aaa4 |
Wysłany: Czw 15:28, 02 Sie 2018 Temat postu: |
|
Mezczyzna obdarzyl Dariana lekkim skinieniem glowy i zapytal:
-Moge wejsc?
-Kim pan jest? - Darian nie spieszyl sie. Postac nieznajomego bezlitosnie przypomniala mu o wyhodowanym w ostatnim roku brzuszku i zbyt rzadkich wypadach do sali treningowej. Spojrzenie mezczyzny bylo zanadto pewne siebie.
-Przyjaciel Tommy'ego.
Chlopiec, przytulony do matki, odwrocil sie. Popatrzyl na mezczyzne i chyba chcial cos powiedziec, ale sie nie odezwal.
-Aha - zamamrotal Darian. - Ciekawe. Prosze wejsc.
Mezczyzna nie odmowil ani piwa, ani cygar, czym wzbudzil w Darianie jeszcze wieksza antypatie. Wypil lyk, zapalil cygaro i zostawil, by spalalo sie w popielniczce, po czym przedstawil sie:
-Key Altos. Specjalista do spraw ochrony i napasci. |
|